Co robi dziś reprezentacja Francji?
Dzisiaj uwaga wszystkich jest skierowana na drużynę Mistrza Świata w Piłkarzykach - Brazylii, a kogo obchodzi los drużyn które odpadły?
Otóż... W minioną sobotę ukazały się w zachodniej prasie niepokojące artykuły dotyczące francuskiej drużyny narodowej w piłce nożnej. Okazało się, że od niechlubnego powrotu z Mistrzostw Świata nikt ich nie widział!
Niektóre z dzienników spekulują nawet, że istnieje możliwość porwania całej drużyny przez Bina La Dena. W jakim celu? Czy żyją? Na te i inne pytania francuska policja odpowiada bardzo lakonicznie. Interpol milczy... Jednak w pobliżu domów zaginionych można bardzo często spotkać agentów CIA. Ale brak oficjalnego oświadczenia tej agencji...
Zachodnie media snują domysły a my już wiemy gdzie są!!!
Tajny Współpracownik JM przebywający na urlopie nad Morzem Śródziemnym robiąc zdjęcia podwodne do foto-reportażu: "Życie erotyczne owoców morza" przypadkowo utrwalił na zdjęciu poszukiwaną przez wszystkich drużynę francuską! Okazało się, że odpoczywają na obiecanych przez sponsorów wakacjach na Morzu Śródziemnym!
A oto dowód:
Jak sprzedać składaka (wielokrotnego)?
Na Allegro niejaki luciano_tassako wystawił swój ukochany samochód. Niestety informacja o aukcji tego cacka dotarła do nas już po jej zakończeniu. A nieczęsto można spotkać się z tak uczciwą ofertą i rzetelnym opisem... Gdybyśmy wiedzieli wcześniej to byłby to idealny samochód służbowy dla naszego Red. Nacz. Cóż... Nie zdążyliśmy... Gdyby ktoś miał równie ciekawą ofertę to prosimy o kontakt z redakcją JM.
A oto treść ogłoszenia (pisownia oryginalna):
"Ford Capri Rok 1993 (squadak) (wielokrotny)
Silnik 2.0 105KM (w papierach 1.3) ale rzaden policjant ani inspektor ani rzeczoznawca sie nie kapnie, silniki sa identyko
Kolor Granatowy perlowy, a moze ciemnozielony, a moze bordowy, sam nie wiem to zalezy z ktorej strony sie patrzy na pewno przewaga granatowego
Czy sa slady korozji ... hm ... sa jeszcze zdrowe miejsca, zaskocze was: podloga i progi
Skzynia biegow 4, biegi ciezko wchodzily i zgrzytalo podczas wrzucania ale jezdzilem dalej dopuki chrupnelo i zostalem na srodku skrzyzowania z drazkiem w reku (ale obciach, jechalem z laską)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą