Dobroczynne działanie spermy
jolka
·
28 czerwca 2002
38 102
39
16
Kobiety, których partnerzy nie stosują prezerwatyw rzadziej cierpią na depresję, gdyż sperma zawiera związki antydepresyjne - wynika z badań naukowców z USA, które publikuje najnowszy numer "New Scientist".
Naukowcy pod kierunkiem Gordona Gallupa ze State University of New York prowadził badania w grupie 293 młodych kobiet. Uczestniczki zostały podzielone na grupy, ze względu na częstość z jaką ich partnerzy stosowali prezerwatywy w czasie kontaktów seksualnych.
Za PAPem i Super Expresem:
Przewodniczący (...) zdecydował się na taki krok po przeczytaniu środowego artykułu w "Super Expressie". Z doniesień gazety wynika, że podczas programu pokazano adres internetowy strony zawierającej treści pornograficzne.
Gość niedzielnego "Teleranka" - pan Maciej o internetowej ksywie "Ebo" - zachęcał dzieci do pisania bloga, czyli pamiętnika w Internecie. Jako przykład do naśladowania podał swój pamiętnik. Na zareklamowanej stronie można przeczytać m.in. o gejowskich imprezach, molestowaniu w toalecie, seksie w parku i "obciąganiu".
Na zebraniu elitarnego klubu myśliwskiego młodzi wielbiciele polowań otoczyli wianuszkiem 80-letniego weterana, który z zapałem opowiada o swoich przygodach.
- Pamiętam jak jeszcze przed wojną wybraliśmy się na safari. Idziemy już trzeci dzień przez sawannę, wypatrujemy zwierzyny, a tu nic. W końcu zmęczony postanowiłem odpocząć pod rozłożystym baobabem. Sztucer oparłem o drzewko rosnące obok, na oczy zsunąłem sobie korkowy kapelusz i zasnąłem. Nie wiem ile spałem, ale obudził mnie potężny, groźny ryk. Otwieram oczy, a przede mną stoi największy lew jakiego widziałem w życiu. Zesrałem się w spodnie...
- Nie dziwię się. W tej sytuacji też bym się pewnie zesrał... – westchnął jeden z zasłuchanych w opowiadanie młodzieńców.
- Nie, nie wtedy – odpowiada dziadunio. – Teraz się zesrałem...
* * * * * *
Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał się wziął broń, wyszedł przed dom, postał chwilę... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za zimno. Wrócił więc do domu, rozebrał się, wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił się do gorącej żony. Żona po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:
- To ty?
- Yhm, to ja.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie..
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą