Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Zbiór podręcznych bzdur

20 662  
3   6  
Czyli...
Jak zadbać o odpowiedni poziom konwersacji z kolegami w dresikach.


Spokojnie! Porządek musi być! Wyciągnij te żyletki z masła.
Spytać możesz, ale wiedzieć nie musisz.
Zachowuj się! Byle jak, ale się zachowuj.
Dobra jest. Nie trza psuć. Było gorzej i chwalili.
To gęste do kosza, a to rzadkie do zlewu.
Świetna z niej dziewczyna, ale z kobietą nie ma nic wspólnego.
Nie będę pokazywał palcami, bo bym komuś oczy wydłubał.
Specjalista od stawiania pytań nie wymagających odpowiedzi.
Najlepsze słodycze, to słodycze małosolne...
-Jesteś pijany...
-To podłe oskarżenia. Jak tylko wytrzeźwieję, złożę protest
Jeśli już skończyłeś, to może zaczniemy?
-Masz zamiar cały czas się tak zachowywać?
-Tylko z przerwami na posiłki.

Mam nadzieję, że jesteś na tyle przyzwoity, iż jeśli nasikasz do zlewu, to najpierw wyjmiesz z niego naczynia.
Brawo! Świetnie prowadzisz... pociąg ciągle jest na szynach.
Ogólnokrajowy mistrz we wszystkim, którego na pewno bym nie polubił...
Cała historia jest prosta do momentu, w którym wszystko się komplikuje.
Gdyby mi ktoś powiedział, że Twoja twarz jest podobna do mojej, to bym się normalnie obraził.
Ostatni trudniej Cię złapać niż karalucha.
Przemykasz się tylko po ścianach, czy też wymyśliłeś jakiś chytry sposób włażenia pod boazerię?
-Musieliście rozpowiadać o mojej śmierci?
-A skąd mogliśmy wiedzieć, że to tajemnica?
To będzie trudneijsze niż przybicie galaretki do ściany.
Jesteś tak odmiennie esetyczny, że mółbyś uchodzić za dziecko sztuki nowoczesnej.
Powinieneś rzadziej otwierać usta, bo któregoś razu poziom zawartego w tobie szlamu wzrośnie do tego stopnia, że popłynie nie tą dziurą co należy.
Głowa byłaby ci całkiem zbędna, gdyby nie to, że szyja bez zakończenia wygląda dość głupio.
Ja na Twoim miejscu nie zrobiłbym tego dla Ciebie.
Nie martw się o jutro... Nie wiesz, co cię spotka dziś.
Ten martwy gość jeszcze żyje...
Wiesz co mi się w tobie podoba? Nie? Szkoda, myślałem, że Ty mi powiesz.
Znamy się od czasu, kiedy oszukiwałeś w warcaby...
Jeśli zostanę tu jeszcze trochę, to zacznę zrywać kwiatki z twojej tapety...
Nie dość, że jesteś daltonistą to jeszcze masz czarno-biały telewizor..
Spróbuj jeszcze troszkę, bo oddam psu.
Komu kawy, komu herbaty, a komu palto?
Tobie matka chyba przy porodzie na głowie usiadła.
Czy musisz opowiadać o różnych zwierzętach ze swojej rodziny?
Ty lepiej uważaj, bo jak mocniej smarkniesz, to ci jeszcze mózg nosem wypadnie...
Już tak gorliwie nie zaprzeczaj, bo ci się którymś uchem mózg wytoczy.
Czy twoi rodzice mają jakieś żywe dzieci?
Miód z uszu możesz usunąć sobie wyłącznie po to, by wymontować młoteczek i puknąć się w czoło. Jeśli to nie pomoże, zawsze zostaje ci wymontowanie kowadełka i próba wyklepania nowych klepek.
Oddałbyś swój mózg do banku przeszczepów. Może się trafić ktoś, kto go będzie naprawdę potrzebował.
Którą dziurką od nosa oddychasz? ...To idź ją wysmarkaj, bo zaraz się udusisz.
Odstrzeliłeś się jak: - żaba na otwarcie kanału; - mrówka na święto lasu.
Posłuchaj jak śmierdzi...
Tak, tak... Doktor kazał przytakiwać jak ktoś gada od rzeczy.
Ktoś coś mówił, czy deszcz pada?
Kiedy ja byłem młody, to ty: -na zakonnice Zorro wołałeś;
-po drabinie na dywan wchodziłeś;
-pod szafą nocnika szukałeś;
Ściśle tajne, spalić przed przeczytaniem. chronić przed mrozem i dziećmi, przed użyciem wstrząsnąć.
- Masz długopis?
- Mam.
- Ja też.
Idź sobie pobiegaj na rowerze...
- Oczy ci łzawią...
- Tak? Nie widzę...
Daję wam uczciwe słowo oszusta...
Weź pistolet lub siekierę i się otruj...
Jak ci na imię? ... Jesteś pewien?
Kiedy to będzie?
-jak karpie zaczną w stawie wierzgać.
- jak skowronki zaczną gniazda wić.
A co powiesz na ociekającą tłuszczem, włochatą golonkę ze śmietaną?
Oblatany jak świński ryj po korycie.
Spadaj, bo zaświecę światło!
Mówisz, czy ci warga skacze?
Coś ci się do oczka przyczepiło.
Ja już zasypiam bez bajek.
Ty się chyba nie rozwijasz...
Bo kota spuszczę...
Czapeczka cię ugniata?
- Pożycz dychę...
- Od kogo?
Ktoś cię chyba bił po głowie.
Chłopcy to u szewca, drewniane gwoździe w zębach prostują.
Kupię Ci pluszowego Rambo.
Za siedem dni albo za tydzień.
Nie pluj mizerią!
- Czy mogę wziąć udział jako przedstawiciel jednej z płci?
- Której?
Jak cię strzelę, to zostaniesz synem wiatru i kurzu.
Idź sobie policz włosy na piersi.
Miejsce z rodzaju, gdzie nawet psy chodzą parami.
Napisz podanie do rzeźni o wymianę ryja.


Oglądany: 20662x | Komentarzy: 6 | Okejek: 3 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało