Najtrudniejsze puzzle świata
Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
- Mógłbyś do mnie wpaść? Mam strasznie trudne puzzle i nie wiem od czego zacząć.
- A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
- Wygląda na to, że tygrysek.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku rozsypane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
Rewolucja w przemyśle farmaceutycznym: czopek
kish
·
18 lutego 2002
9 520
2
3
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, brzuch mnie boli...
- Dam panu 3 czopki, na rano, południe i wieczór...
Wrócił facet do domu i myśli:
"Wezmę od razu 3, to szybciej będę zdrowy", po czym łyknął wszystkie.
Pierwsza randka nie musi być koszmarem i porażką. Jeszcze nie wiesz, że są sposoby, o których nigdy nie pomyślałeś...
1) Kiedy nie wiemy, co powiedzieć, musimy pamiętać, że najlepszą obroną jest atak. Pytamy zatem:
- Na co tak milczysz, nic nie gadasz? powiedz-że coś, do cholery!
Gdy partner(ka) nadal milczy, dodajemy:
- Mowę Ci odjęło czy jak? Boże, co za nuda...
Płacisz za kawę (swoją) i wychodzisz. A co tam będziesz sobie po próżnicy język strzępił...
2) Może się zdarzyć, ze w odpowiedzi na Twój atak partner(ka) odpowiada elegancko:
- A co tu dużo gadać jak nie ma o czym ?
W ten sposób odparłszy atak, teraz Ciebie zmusza do obrony. Możesz więc ostro powiedzieć:
- Ciekawe, że z innymi gada mi sie dobrze, tylko z Tobą nie wychodzi ćwoku jeden!
Oczywiście partner(ka) nie pozostaje Ci dłużny(a) i zawiązuje się żywa rozmowa... Pamiętaj, że nic nie ożywia lepiej konwersacji towarzyskiej jak w porę i celnie wymierzony policzek. Jest o czym mówić później jeszcze długo! Niektóre poradniki psychologiczne zalecają nawet już na wstępie spotkania strzelić partnera(ke) w ucho - ale ta metoda jest naprawdę polecana tym najbardziej nieśmiałym.
3) Innym sposobem na przerwanie nieznośnego milczenia jest na przykład pytanie :
- E, ty, ile jest pięćset czterdzieści siedem razy osiemset dwadzieścia trzy?
Gdy partner(ka) zastanawia się lub liczy, Ty szybko rzucasz wynik (bo wcześniej wyliczyłeś sobie):
- Czterysta pięćdziesiąt tysięcy sto osiemdziesiąt jeden! A widzisz, jołopie...
I dalej sytuacja rozwija się według wariantu 1 lub 2
Pamiętaj człowieku, że inteligentna rozmowa to więcej niż połowa towarzyskiego sukcesu !!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą